Kiedy zmieniałam profil bloga z modowego na lifestylowy myślałam, że nagle zacznę być jak Kominek. Będę miała zawsze fantastyczne teksty w kieszeni, będę wreszcie mogła komentować po swojemu bieżące wydarzenia i wszyscy będą mnie czytać z zapartym tchem. Tymczasem wiecie co?
Nie chce mi się. Nic mi się nie chce. Zamiast szukać dodatkowej motywacji, wypalam się. Nie zatrudniłam researcherki tematów, nie mam swojego teamu, nie kupiłam sobie lajków, ani zwycięstwa w konkursie. Chyba nie pasuję już do tego świata! Ubieranie się do zdjęć i nowe ciuszki już mnie chyba nie bawią.
spódnica/skirt – TUTAJ/HERE
szpilki/heels – Mango
zegarek/watch – Daniel Wellington
bransoletka/bracelet – TUTAJ/HERE